Producent Oracle znany jest na całym świecie nie tylko ze swojego oprogramowania baz danych, ale również ze skomplikowanych, czasami oszałamiająco kosztownych licencji i pozwiązanych z nimi audytami. Specjaliści zajmujący się zarządzaniem oprogramowaniem tradycyjnie już muszą zmagać się z przeglądaniem zasad licencjonowania Oracle i próbują unikać regularnych kar z powodu audytów.
W Chile użytkownicy otrzymali teraz silne wsparcie: Prokuratura Krajowa w Chile (La Fiscalía Nacional Económica; FNE) wzięła pod lupę działalność biznesową Oracle de Chile s.a. w związku z Oracle Database, tutaj ze szczególnym uwzględnieniem:
- dopasowane poziomy wsparcia oprogramowania,
- opłaty za przywrócenie wsparcia systemów,
- praktyki audytowe.
Celem jest sprawdzenie, czy gigant oprogramowania nie wykorzystuje dominującej pozycji na rynku i jakie środki są niezbędne, aby chronić użytkowników Oracle.
Głównym kryterium kontroli dopasowywania poziomów wsparcia jest sprawdzenie, czy firma Oracle w przypadku zakupu przez klienta wsparcia na dane oprogramowanie uprawniona jest do narzucania płatności za obsługę całej rodziny produktów lub zmuszania do rezygnacji z niesubskrybowanej bezterminowej licencji w przypadku braku zakupu wsparcia.
Opłata za odzyskanie wsparcia dla wygasłych lub wcześniej nieopłaconych subskrypcji w przypadku klientów Oracle oznacza dodatkowe przymusowe koszty za zakup nowo zainicjowanego wsparcia. Może to oznaczać nawet 150% dopłaty!
Podczas badania praktyk audytowych FNE kładł szczególny nacisk na niecelowo lub automatycznie instalowane opcje; stwierdzono, że w 64% przypadków instalacje opcji nastąpiły automatycznie oraz bez wiedzy użytkownika o tym, że wymagają one dodatkowej opłaty licencyjnej.
Przedmiotem kontroli była również występująca dysproporcja w dostępie do informacji: według FNA producent paraliżuje użytkowników nadmiarem informacji, w sytuacji gdy link do License and Service Agreement (OLSA) zawiera 15 dodatkowych linków z ekstra informacjami, a link Oracle Master Agreement (OMA) ma ich jeszcze 10.
Za uzasadnioną uznano również skargę jednego z użytkowników w związku z tym, że firma Oracle często zmienia warunki nie informując o tym w wystarczającym stopniu swoich klientów, w przypadku podpisania nowej umowy daje natomiast bardzo mało czasu na jej dogłębne zrozumienie/zapoznanie się, co jest częścią bardzo agresywnej praktyki handlowej producenta.
W wyniku dochodzenia firma Oracle podjęła już pewne kroki w celu zaradzenia stwierdzonym zastrzeżeniom. Dobrze jest widzieć, że istnieją organy regulacyjne, które starają się zapobiec nadużyciu pozycji dominującej wśród dużych producentów oprogramowania. Z jednej strony zmiany wprowadzone w Chile powinny były zostać podjęte przez Oracle już dawno temu, z drugiej strony te problemy nie są charakterystyczne tylko dla Chile. Możemy więc mieć nadzieję, że ten precedensowy przypadek będzie miał ogólnoświatowy wpływ, ponieważ żaden kraj nie ma powodu, aby nie podążać przykładem, który może przynieść wiele korzyści dla swoich użytkowników biznesowych!
(Temat został poruszany w The ITAM Review, ostatnio w artykule z 27 czerwca.)